Zawsze byłam zmarzluchem. Chłód dokuczał mi niemiłosiernie każdego roku, kiedy to zima zbliżała się wielkimi krokami. Nawet już jesienią potrafiłam marznąć. Gdy inni chodzili jeszcze w letnich kurtkach, to ja już na sobie miałam grubą kurtkę bądź płaszcz, a temperatur poniżej 0 stopni do dzisiaj nie lubię. Zima ma swój urok, jednak wolałabym na ten czas wyprowadzić się gdzieś do ciepłych krajów. Aby nieco jednak pomóc Wam przetrwać ten sezon, to poniżej opisuję kilka porad jak ubrać się zimą.
Bielizna termoaktywna jako pierwsza warstwa

Bielizna termoaktywna nie jest zarezerwowana tylko dla sportowców. Odkąd kupiłam bluzkę i legginsy z wełny merynosowej, to się z nimi nie rozstaję, kiedy wychodzę na zewnątrz. Jest to moja pierwsza warstwa, którą zakładam praktycznie pod wszystko.
Golfy i swetry

Drugą warstwą są golfy i swetry. Polecam stawiać na te, które mają naturalne składy jak bawełna czy wełna albo kaszmir, jeżeli chcecie, żeby było Wam cieplej. Na sweter dobrym pomysłem jest założenie marynarki – świetnie tutaj sprawdzi się oversize, gdyż nie będzie krępować ruchów.
Zimowe dodatki, czyli czapka, szalik i rękawiczki

W szkolnych latach noszenie czapki było dla mnie zmorą. Na szczęście z tego wyrosłam i nie rozstaję się z czapką zimą. Komfort cieplny jest dla mnie bardzo istotny i tym bardziej cieszę się, że w dzisiejszych czasach jest bardzo duży wybór czapek i szalików. Stawiajcie na te wełniane, ewentualnie bawełniane. Rękawiczki tak samo kupujcie z naturalnych materiałów. Jeśli ręce Wam bardzo marzną zimą, to postawcie na te jednopalczaste.
Wełniany płaszcz czy puchowa kurtka?


Bardzo lubię wełniane płaszcze, te taliowane ładnie podkreślają sylwetkę, a oversize stały się bardzo modne w ostatnim czasie. Jednak kiedy temperatury spadają do minusowych, to częściej sięgam po płaszcz puchowy – pierzę doskonale izoluje przed zimnem i wiatrem. Co prawda w płaszczu wełnianym prezentuje się lepiej, ale dla mnie jest to rozwiązanie na cieplejsze dni. Ponadto płaszcze puchowe robione są teraz bardzo ładnie. Ten, który posiadam, ma pasek w talii i wygląda naprawdę dobrze.
Stawiajcie na naturalne materiały

Poliestrowy sweter nie ogrzeje Was tak jak ten wełniany, a tylko sprawi, że się w nim spocicie. Lepiej zainwestujcie w jeden kaszmirowy golf niż w 10 akrylowych. Polecam szukanie wełnianych sweterków w second-handach, mi się udało znaleźć dużo perełek w takich miejscach.
Mam nadzieję, że gdy będziecie stosowały się do powyższych porad, zima nie będzie Wam tak straszna. Nie zapominajcie o piciu gorących herbat i spędzaniu czasu pod ciepłym kocem.